Bardzo lubię zapiekanki i pizze, ale najbardziej takie domowe. Kiedy tylko mam czas i ochotę na coś pożywnego, sycącego i pysznego zawsze je robię. Zapiekanki, takie zwykłe, na kromkach chleba, z masą różnych składników, począwszy od cebuli, szynki, jajek, kukurydzy, fasolki czewonej na serze żółtym skończywszy świetnie sprawdzają się gdy np. przyjdę głodna ze szkoły, a nie ma jeszcze obiadu lub nikogo nie ma w domu. Podobnie odgrzana pizza na grubym cieście na którą przepis już podałam wcześniej : http://pachnacyswiat.blogspot.com/2011/07/drozdzowa-pizza.html .Wersja zapiekanek, a raczej mini pizzerek jest bardziej pracochłonna niż zwykłe ciepłe kanapki, jednak warto je zrobić w wolnej chwili i zajadać ze smakiem na śniadanie, szybki obiad, czy kolację. Te dzisiejsze są najprostszą wersją bez wyszukanych składników, bo takie akurat miałam w domu.
Składniki :
Ciasto:
3 szklanki mąki
szklanka mleka
50g drożdży(pół małej kostki)
2-3 łyżki oleju
łyżka roztopionego masła
szczypta soli
Ponadto:
wędlina lub kiełbasa(według uznania)
ser żółty
cebula
ketchup
Sposób przygotowania:
Do mąki dodaj olej, sól i masło oraz drożdże. Mleko podgrzej, następnie wlej go do wszystkich składników. Zagnieć ciasto. Pozostaw pod przykryciem w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Na stolnicy rozwałkuj ciasto.Wykrawaj kwadraty.Każdy posmaruj cienko ketchupem(można użyć przecieru pomidorowego), posyp pokrojoną w kosteczkę wędliną oraz serem żółtym i cebulką, którą wcześniej można zarumienić na patelni. Piec ok.40 min w temperaturze 180 stopni. Do pizzerek można tez dodać podsmażone pieczarki i warzywa( pomidor, kukurydza, fasolka) , ja jednak zrobiłam je w wersji najprostszej:) Smacznego:-)
Na stolnicy rozwałkuj ciasto.Wykrawaj kwadraty.Każdy posmaruj cienko ketchupem(można użyć przecieru pomidorowego), posyp pokrojoną w kosteczkę wędliną oraz serem żółtym i cebulką, którą wcześniej można zarumienić na patelni. Piec ok.40 min w temperaturze 180 stopni. Do pizzerek można tez dodać podsmażone pieczarki i warzywa( pomidor, kukurydza, fasolka) , ja jednak zrobiłam je w wersji najprostszej:) Smacznego:-)
Świetne;) rozsmakowałyśmy się dzisiaj w pizzach;* mojej juz praktycznie nie ma;/
OdpowiedzUsuńPrzegenialne! Ostatnio poszukiwałam właśnie przepisu na małe pizze i się doszukałam wreszcie. Na pewno wykorzystam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, przepis bardzo przydatny! <3 :*
ja poproszę jedną :D
OdpowiedzUsuńLubię takie. Podobne są w szkolnym sklepiku :)
OdpowiedzUsuńno uwielbiam, pycha pychota!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Wyglądają wspaniale i podoba mi się ich forma mini, też kiedyś zrobiłam podobne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńz moimi ulubionymi dodatkami, pycha
OdpowiedzUsuńDomowe pizzerki, to jest coś. ; > Na pewno smakują o niebo lepiej niż te z zatęchłych sklepików szkolnych czy dworcowych budek.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj wole pizzę na cienkim cieśnie, te pizzerki są jednak baaardzo kuszące. :D
OdpowiedzUsuńMniam ;) Ja również wolę na cienkim cieście, ale nie pogardziłabym taką pizzerką ;-)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyglądają! I podoba mi się, ze sa niewielkie - wolę zjeść kilka małych niż mieć przed sobą za duża pizze :)
OdpowiedzUsuńA,mi chęć na płatki z zimnym mlekiem została do dziś,czasem mogę nic innego nie jeść,tylko miseczki płatków;)
OdpowiedzUsuńPychotki ,zjadałam bym teraz takie:)
OdpowiedzUsuńho ho, dobry pomysł. Zawsze robię dużą pizzę i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby zrobić sobie małe. Właśnie wyobraziłam sobie jak pieczemy ją rano na szybko z przygotowanego wcześniej ciasta i składników i zabieramy do szkoły... Bomba.
OdpowiedzUsuń